Witajcie!
Dziś pragnę przedstawić Wam, większości już znane i bardzo lubiane, książeczki z serii Kicia Kocia.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Media Rodzina mogłyśmy wraz z Córeczką poznać świat Kici Koci, w którym do tej pory nie miałyśmy okazji gościć.
Przygoda z Kicią Kocią okazała się bardzo fascynująca. Zapraszam!
Raczej już większość mam zna książeczki z serii Kicia Kocia. Dotychczas powstały dwie wersje. Pierwsza opowiada o przygodach Kici Koci, natomiast w kolejnej serii do naszej bohaterki dołącza jej młodszy brat Nunuś.
Kicia Kocia gra w piłkę
Kicia Kocia pomimo tego, że jest dziewczynką uwielbia grać w piłkę. Zakłada sportowy strój i biegnie co sił w nogach, do parku, gdzie umówiła się ze swoimi przyjaciółmi na wspólną grę. Zabawa jest przednia, kiedy to nagle piłka chowa się gdzieś starannie i nikt nie może jej odnaleźć. Wówczas wybawcą okazuje się chłopczyk jeżdżący na wózku, który znalazł piłkę. Dołącza do towarzystwa i pomimo tego, że porusza się na wózku bierze czynny udział w zabawie. W jaki sposób? Ano w tai, że zabawa przyjmuje inną formę, dzieci zaczynają bawić się w rzucanie i wszystkie są tym niemniej zachwycone.
24 stronicowa książeczka w zgrabny i delikatny sposób porusza temat niepełnosprawności. Pokazuje, że osoby niepełnosprawne pomimo swych deficytów są takimi samymi ludźmi jak my i pragną funkcjonować w naszym społeczeństwie na równi z osobami zdrowymi.
Książeczka posiada miękką oprawę. Ilustracje są niezwykłe w swej prostocie i dostosowane do najmłodszych dzieci. Szata graficzna według mnie na wielki plus, tworzy ona spójną, zrozumiałą całość. Treści, językowo także dostosowane są dla maluchów.
Książeczka jest przyjemna dla oka i ucha,a przy tym wszystkim okazuje się książeczką edukacyjną. Dziecko może się wspólnie z Kicią Kocią bawić, ale przy okazji może także nauczyć się czegoś bardzo istotnego. Takie książeczki lubię najbardziej! Takie, które nie zawierają pustej treści, ale też wartościowe, mądre przesłanie.
Kicia Kocia i Nunuś. W kuchni.
Nunuś to młodszy brat Kici Koci. Jest malutki i dopiero uczy się poznawać świat. Kicia Kocia dzielnie mu w tym towarzyszy. W te książeczce Kicia Kocia zabiera Nunusia do kuchni, gdzie wspólnie przygotowują podwieczorek. Jesteście ciekawi jak poradzili sobie z tym zadaniem? Jeśli tak to koniecznie musicie zajrzeć do książeczki.
Dzięki książeczce dziecko nauczy się nazywać poszczególne elementy zastawy stołowej oraz sztućców. Będzie miało świadomość tego, że nie wolno dotykać garnków znajdujących się na kuchence, bo może mieć to bardzo przykre konsekwencje.
Kicia Kocia i Nunuś. W kuchni to 14 stronicowa książeczka, posiadająca twarda oprawę oraz twarde, kartonowe strony. Dzięki temu możemy być spokojni o długi żywot publikacji. Wykonanie książeczki jest bardzo solidne. szata graficzna bardzo ciekawa, charakterystyczna dla całej serii. Tak jak już wspomniałam, niezwykła w swej prostocie.
A czy Wasze dzieci lubią Kicie Kocie? Mają swój ulubiony tytuł?
Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa Media Rodzina za udostępnienie egzemplarzy recenzenckich.
Kicia Kocia to fantastyczna seria, przez długi czas była naszą ulubiona :)
OdpowiedzUsuńU nas też tak jest 😀
UsuńMoże i nasza pozostanie :-)
UsuńKocie kocie powinno znać każde dziecko, jest śliczna, zabawna i dzieci ją kochają.
OdpowiedzUsuńO tak!
Usuńkochamy Kicie Kocię! Teraz mamy tylko te książeczki z Nunusiem, córeczka lubi niszczyć cieńszy papier ale niebawem będziemy powiększać naszą biblioteczkę
OdpowiedzUsuńMoja Córka to też niezła niszczycielka książeczek :D
UsuńChyba kiedyś też mieliśmy tete książeczki w rękach, ale syn już duży I czytamy inne rzeczy 🙂
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKojarzą mi się z moim dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńOj, ale wtedy to jeszcze chyba nie istniały :-)
UsuńMnóstwo małych dzieci lubi kicię Kocię :)
OdpowiedzUsuńTo prawda!
UsuńPodoba mi się kicia Kocia, niestety nie znałam wcześniej, a teraz syn jest już za duży :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze jednak będziecie mieli z nią styczność :-)
Usuńjakie rozkoszne!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńMój 4-latek bardzo lubi serię o Kici Koci, natomiast młodszy, półtoraroczny, mógłby w kółku czytać te książeczki w grubej oprawie, o Kici Koci i Nunusiu.
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńKurde, z Kocią Kicią jakoś się nie polubiliśmy. Nie wiem czemu, może moje dziewczyny za duże na to :D
OdpowiedzUsuńA ile mają lat? :-)
UsuńKsiążki nie znam, ale nazwa urocza <3
OdpowiedzUsuńTo prawda :-)
UsuńMoja córka lubi koty i jestem przekonana, że taką bajką była by zachwycona
OdpowiedzUsuńWięc koniecznie spraw ja córeczce :-)
UsuńJeszcze nie mam swojej pociechy, ale na pewno Kicia Kocia by się spodobała :)
OdpowiedzUsuńTo hit!
UsuńMoje córeczki kiedyś miały te książeczki, teraz już czytamy tylko bajki o księżniczkach :P
OdpowiedzUsuńHehe :-)
UsuńKicią Kocię kojarzę nawet ja, zwykła ciocia :D Ale nie miałam pojęcia, że powstała już druga seria :D Tym lepiej dla mnie, zawsze jakiś nowy pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Wiktoria!
Super Ciocia!
UsuńTo bardzo mądre książeczki, idealne dla dziecka.
OdpowiedzUsuńTo prawda :-)
UsuńKicię Kocię znamy aczkolwiek te tytuły to dla nas nowość. Wszystkie książki o kocich bohaterach są w naszym domu zawsze mile widziane :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! W takim razie koniecznie zapoznajcie się i z tymi tytułami :-)
UsuńZnamy oczywiście i lubimy. I mimo, iż moja córka już trochę z nich wyrosła to i tak czasem do nich wracamy :)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńFajne książeczki, ja nie miałabym jeszcze komu ich kupić :P
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :-)
UsuńPamiętam jak w dzieciństwie kolekcjonowałam takie książeczki!
OdpowiedzUsuńŚwietne wspomnienie!
UsuńZnana i co ważniejsze lubiana przez dzieci seria
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
UsuńCudowna nazwa bloga i logo! Zauroczyłam się ! *.* Chyba jestem u Ciebie po raz pierwszy. :) Kicia Kocia widziałam chyba w księgarni ostatnio.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za tyle miłych słów! Zapraszam częściej :-)
UsuńMoja córka jest już za duża na Kicię Kocię, ale wszystkie koleżanki z młodszymi dziećmi zachwycają się tą serią książeczek.
OdpowiedzUsuńSą naprawdę świetne :-)
UsuńMy pominęliśmy Kicię Kocię. Myślisz, że ta seria może być ciekawa dla trzylatka?
OdpowiedzUsuńTa z Nunusiem przeznaczona jest dla dzieci od 1-3 lat, natomiast Kocia Kocia jest ok nawet dla 5 Latków :-)
UsuńU nas na razie tylko kartonowe ksiazki wchodza w gre. Wszystkie inne corka zjada 😂
OdpowiedzUsuńHehe, u nas i tak bywa :-)
UsuńKicie Kocie znam, Packa też, ale Nunuś to dla mnie nowość....coś czuję że z moimi Babami mamy sporo do nadrobienia:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Więc nadrabiajcie śmiało!
Usuńdobry wieczór. kicia kocia i u nas znalazła dom ;) Pacek Amelka i Julianek też... dobranoc asia
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńU mnie w przedszkolu dzieci pokochały Kicię Kocię :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :-)
UsuńOj długo ta seria była u nas nr 1. Moje dziecko kochało Kicię Kocię miłością wielką:)
OdpowiedzUsuńBrawo! :-)
UsuńFajne propozycje jako pierwsze książeczki dla dzieci
OdpowiedzUsuńIdealne ;-)
UsuńKsiążeczki idealne dla maluchów!
OdpowiedzUsuńO tak :-)
UsuńTo ja chyba jestem do tyłu bo nie znam :) a w sumie nie znałam do teraz.
OdpowiedzUsuńAż nie wierzę! Ja znałam że słyszenia i widzenia, a teraz już osobiście :-)
UsuńŚliczne są te książeczki.
OdpowiedzUsuńTo prawda :-)
UsuńKiedyś bardzo dużo czytaliśmy książeczek z tej serii.
OdpowiedzUsuńSą naprawdę fantastyczne!
UsuńSeria Kici Kociej jest rewelacyjna , ciężko wybrać, która książeczka najlepsza, wszystkie są super ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Cała seria jest wyjątkowa.
UsuńFajna i kolorowa książeczka dla najmłodszych 😊
OdpowiedzUsuńTak :-)
UsuńIdealna pozycja książkowa dla mojego dziecko. Synek jak widzi w książce kota to od razu jest szczęśliwy:)
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie wypróbujcie!
UsuńMamy całe mnostwo książeczek z serii Kici Koci- to fanatstyczna propozycja jeśli chodzi o książeczki, które uczą :)
OdpowiedzUsuńMy będziemy sukcesywnie powiększać swoją kolekcję. To już postanowione :-)
UsuńZastanawia mnie fenomen Kici Koci, nie znam dziecka które by jej nie lubiło. Mamy chyba wszystkie z serii, czytam teraz codziennie (po 10 razy) 2 latkowi ale o dziwo nawet 5 i 6 latek dosiadają się jak tylko zobaczą książkę :) Nie wiem co w niej jest, ilustracje mnie nie zachwycają a częste powtórzenia męczą...jednak dzieci odbierają to zupełnie inaczej :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Grafika nie jest powalająca, ale jest prosta, treść też nie jest super wciągająca, ale jest stworzona wprost dla najmłodszych. Ma w sobie to coś po prostu! :-)
Usuń