06 marca

Kicia Kocia - wciągające przygody stworzone z myślą o najmłodszych!

Witajcie!

Dziś pragnę przedstawić Wam, większości już znane i bardzo lubiane, książeczki z serii Kicia Kocia. 

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Media Rodzina mogłyśmy wraz z Córeczką poznać świat Kici Koci, w którym do tej pory nie miałyśmy okazji gościć.
Przygoda z Kicią Kocią okazała się bardzo fascynująca. Zapraszam!

Raczej już większość mam zna książeczki z serii Kicia Kocia. Dotychczas powstały dwie wersje. Pierwsza opowiada o przygodach Kici Koci, natomiast w kolejnej serii do naszej bohaterki dołącza jej młodszy brat Nunuś. 


Kicia Kocia gra w piłkę


Kicia Kocia pomimo tego, że jest dziewczynką uwielbia grać w piłkę. Zakłada sportowy strój i biegnie co sił w nogach, do parku, gdzie umówiła się ze swoimi przyjaciółmi na wspólną grę. Zabawa jest przednia, kiedy to nagle piłka chowa się gdzieś starannie i nikt nie może jej odnaleźć. Wówczas wybawcą okazuje się chłopczyk jeżdżący na wózku, który znalazł piłkę. Dołącza do towarzystwa i pomimo tego, że porusza się na wózku bierze czynny udział w zabawie. W jaki sposób? Ano w tai, że zabawa przyjmuje inną formę, dzieci zaczynają bawić się w rzucanie i wszystkie są tym niemniej zachwycone. 

24 stronicowa książeczka w zgrabny i delikatny sposób porusza temat niepełnosprawności. Pokazuje, że osoby niepełnosprawne pomimo swych deficytów są takimi samymi ludźmi jak my i pragną funkcjonować w naszym społeczeństwie na równi z osobami zdrowymi. 


Książeczka posiada miękką oprawę. Ilustracje są niezwykłe w swej prostocie i dostosowane do najmłodszych dzieci. Szata graficzna według mnie na wielki plus, tworzy ona spójną, zrozumiałą całość. Treści, językowo także dostosowane są dla maluchów.

Książeczka jest przyjemna dla oka i ucha,a przy tym wszystkim okazuje się książeczką edukacyjną. Dziecko może się wspólnie z Kicią Kocią bawić, ale przy okazji może także nauczyć się czegoś bardzo istotnego. Takie książeczki lubię najbardziej! Takie, które nie zawierają pustej treści, ale też wartościowe, mądre przesłanie. 

Kicia Kocia i Nunuś. W kuchni. 

Nunuś to młodszy brat Kici Koci. Jest malutki i dopiero uczy się poznawać świat. Kicia Kocia dzielnie mu w tym towarzyszy. W te książeczce Kicia Kocia zabiera Nunusia do kuchni, gdzie wspólnie przygotowują podwieczorek. Jesteście ciekawi jak poradzili sobie z tym zadaniem? Jeśli tak to koniecznie musicie zajrzeć do książeczki. 




Dzięki książeczce dziecko nauczy się nazywać poszczególne elementy zastawy stołowej oraz sztućców. Będzie miało świadomość tego, że nie wolno dotykać garnków znajdujących się na kuchence, bo może mieć to bardzo przykre konsekwencje. 

Kicia Kocia i Nunuś. W kuchni to 14 stronicowa książeczka, posiadająca twarda oprawę oraz twarde, kartonowe strony. Dzięki temu możemy być spokojni o długi żywot publikacji. Wykonanie książeczki jest bardzo solidne. szata graficzna bardzo ciekawa, charakterystyczna dla całej serii. Tak jak już wspomniałam, niezwykła w swej prostocie. 



A czy Wasze dzieci lubią Kicie Kocie? Mają swój ulubiony tytuł? 

Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa Media Rodzina za udostępnienie egzemplarzy recenzenckich. 





79 komentarzy:

  1. Kicia Kocia to fantastyczna seria, przez długi czas była naszą ulubiona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocie kocie powinno znać każde dziecko, jest śliczna, zabawna i dzieci ją kochają.

    OdpowiedzUsuń
  3. kochamy Kicie Kocię! Teraz mamy tylko te książeczki z Nunusiem, córeczka lubi niszczyć cieńszy papier ale niebawem będziemy powiększać naszą biblioteczkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Córka to też niezła niszczycielka książeczek :D

      Usuń
  4. Chyba kiedyś też mieliśmy tete książeczki w rękach, ale syn już duży I czytamy inne rzeczy 🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Kojarzą mi się z moim dzieciństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnóstwo małych dzieci lubi kicię Kocię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się kicia Kocia, niestety nie znałam wcześniej, a teraz syn jest już za duży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze jednak będziecie mieli z nią styczność :-)

      Usuń
  8. Mój 4-latek bardzo lubi serię o Kici Koci, natomiast młodszy, półtoraroczny, mógłby w kółku czytać te książeczki w grubej oprawie, o Kici Koci i Nunusiu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurde, z Kocią Kicią jakoś się nie polubiliśmy. Nie wiem czemu, może moje dziewczyny za duże na to :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Książki nie znam, ale nazwa urocza <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja córka lubi koty i jestem przekonana, że taką bajką była by zachwycona

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie mam swojej pociechy, ale na pewno Kicia Kocia by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje córeczki kiedyś miały te książeczki, teraz już czytamy tylko bajki o księżniczkach :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Kicią Kocię kojarzę nawet ja, zwykła ciocia :D Ale nie miałam pojęcia, że powstała już druga seria :D Tym lepiej dla mnie, zawsze jakiś nowy pomysł na prezent :)
    Pozdrawiam, Wiktoria!

    OdpowiedzUsuń
  15. To bardzo mądre książeczki, idealne dla dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kicię Kocię znamy aczkolwiek te tytuły to dla nas nowość. Wszystkie książki o kocich bohaterach są w naszym domu zawsze mile widziane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! W takim razie koniecznie zapoznajcie się i z tymi tytułami :-)

      Usuń
  17. Znamy oczywiście i lubimy. I mimo, iż moja córka już trochę z nich wyrosła to i tak czasem do nich wracamy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne książeczki, ja nie miałabym jeszcze komu ich kupić :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Pamiętam jak w dzieciństwie kolekcjonowałam takie książeczki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Znana i co ważniejsze lubiana przez dzieci seria

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowna nazwa bloga i logo! Zauroczyłam się ! *.* Chyba jestem u Ciebie po raz pierwszy. :) Kicia Kocia widziałam chyba w księgarni ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za tyle miłych słów! Zapraszam częściej :-)

      Usuń
  22. Moja córka jest już za duża na Kicię Kocię, ale wszystkie koleżanki z młodszymi dziećmi zachwycają się tą serią książeczek.

    OdpowiedzUsuń
  23. My pominęliśmy Kicię Kocię. Myślisz, że ta seria może być ciekawa dla trzylatka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta z Nunusiem przeznaczona jest dla dzieci od 1-3 lat, natomiast Kocia Kocia jest ok nawet dla 5 Latków :-)

      Usuń
  24. U nas na razie tylko kartonowe ksiazki wchodza w gre. Wszystkie inne corka zjada 😂

    OdpowiedzUsuń
  25. Kicie Kocie znam, Packa też, ale Nunuś to dla mnie nowość....coś czuję że z moimi Babami mamy sporo do nadrobienia:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  26. dobry wieczór. kicia kocia i u nas znalazła dom ;) Pacek Amelka i Julianek też... dobranoc asia

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie w przedszkolu dzieci pokochały Kicię Kocię :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj długo ta seria była u nas nr 1. Moje dziecko kochało Kicię Kocię miłością wielką:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne propozycje jako pierwsze książeczki dla dzieci

    OdpowiedzUsuń
  30. Książeczki idealne dla maluchów!

    OdpowiedzUsuń
  31. To ja chyba jestem do tyłu bo nie znam :) a w sumie nie znałam do teraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż nie wierzę! Ja znałam że słyszenia i widzenia, a teraz już osobiście :-)

      Usuń
  32. Śliczne są te książeczki.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kiedyś bardzo dużo czytaliśmy książeczek z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  34. Seria Kici Kociej jest rewelacyjna , ciężko wybrać, która książeczka najlepsza, wszystkie są super ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajna i kolorowa książeczka dla najmłodszych 😊

    OdpowiedzUsuń
  36. Idealna pozycja książkowa dla mojego dziecko. Synek jak widzi w książce kota to od razu jest szczęśliwy:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Mamy całe mnostwo książeczek z serii Kici Koci- to fanatstyczna propozycja jeśli chodzi o książeczki, które uczą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My będziemy sukcesywnie powiększać swoją kolekcję. To już postanowione :-)

      Usuń
  38. Zastanawia mnie fenomen Kici Koci, nie znam dziecka które by jej nie lubiło. Mamy chyba wszystkie z serii, czytam teraz codziennie (po 10 razy) 2 latkowi ale o dziwo nawet 5 i 6 latek dosiadają się jak tylko zobaczą książkę :) Nie wiem co w niej jest, ilustracje mnie nie zachwycają a częste powtórzenia męczą...jednak dzieci odbierają to zupełnie inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest. Grafika nie jest powalająca, ale jest prosta, treść też nie jest super wciągająca, ale jest stworzona wprost dla najmłodszych. Ma w sobie to coś po prostu! :-)

      Usuń

Dziękuję za Twoją obecność.
Komentując, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Nie spamuj. Nie reklamuj. Odwiedzam każdego blogera, który pozostawi po sobie sensowny ślad.
Jeśli spodobał Ci się ten post udostępnij go na Facebooku.

Copyright © 2016 Vademecum Mamy , Blogger