Witajcie!
Jak upłynął Wam weekend?
Mój kręcił się wokół przedświątecznych przygotowań dzięki, którym udało mi się poczuć atmosferę zbliżającego się wielkimi krokami Narodzenia Pańskiego! Wielkie sprzątanie, dekorowanie, pieczenie ciasteczek, a w tle cichutko płynące z głośników kolędy.
W blogosferze pełno świątecznych postów i pościków więc i u mnie nie może zabraknąć czegoś w tym temacie :-)
A na jakim etapie są Wasze przygotowania do Świąt? Co jeszcze macie w planach, nim zaczniecie na dobre celebrować ten magiczny czas?
U nas też już choinka ubrana, przy tym zbite 2 bombki:)ostatnie szklane, reszta już została plastikowych:)dom udekorowany, zostało jedno okno do umycia:)wczoraj synuś upiekł z mamą rewelacyjne muffinki marchewkowe i ozdobiliśmy świątecznie, ale wszystkie zjedzone:)podzieliliśmy się z dziadkami i sąsiadami:)
OdpowiedzUsuńU nas bombki jedynie plastikowe, takie są dla nas praktyczniejsze i bezpieczniejsze :-)
UsuńJa ostatnie okno myłam własnie w sobote.
Ciasteczka świateczne sobie "szanujemy". Przy Malutkiej nie dałabym rady znów piec takich ilości, a tez mam zrobiony wielki zapas do rozdania najbliższym :-)
Uwielbiam marchewkowe ciasto!
Choinka stoi, dekoracji też mam trochę, pierniczki zrobione... i zjedzone już też, więc zrobimy jeszcze raz :D Okien myć nie będę, ale może uda się zrobić jakiś stroik na klatkę schodową, niech wszystkim w klatce będzie miło :)
OdpowiedzUsuńStandard, że jak coś upieczone to się za długo nie uchowa :D
UsuńKiedyś mieszkałam w bloku i fajne było własnie to jak każdy z sąsiadóe coś wywieszał lub ustawiał pod swoimi drzwiami, od razu robiło się przyjemniej :-)
Ale piękna choina <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. Trochę mi zeszło na jej strojeniu :-)
UsuńU mnie już porządki zrobione, pierniki upieczone, teraz tylko ostatnie zakupy i dwa ciasta do upieczenia:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Na zakupy wybieram się jutro i až się boję. Pozdrawiam!
UsuńMy właśnie wczoraj zaliczyliśmy zakupki- ale niewielkie, bo prezenty zrobione wcześniej:)
UsuńU nas rotawirus, więc święta odwołane ;)
OdpowiedzUsuńO matko :(
UsuńZdrówka!
ja dopiero zaczynam ;) Ale mam tylko ochotę posprzątać pokój, nic więcej
OdpowiedzUsuńOj, nie ma tak dobrze kochana! :D
UsuńAle extra choineczka, u nas też już ubrana :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńMacie żywą czy sztuczną? :-)
Prześliczna choinka :) U mnie pojawi się dopiero 1-2 dni przed Wigilią.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) ja nie dałabym rady wszystkiego ogarnąć tak na raz i dlatego choinka juž jest :-)
UsuńJa jeszcze mam tyle pracy przed świętami. W tym roku zostawiłam na ostatnia chwilę porządki i pieczenie- to nie był dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Na ostatnią chwile też nie ma co czekać ale jeszcze troszkę czasu zostało tak więc pełen luz :-)
Usuńjaki bałwanek uroczy:) aż miło patrzeć:)
OdpowiedzUsuńTo u Córeczki w pokoiku :-)
Usuńchoinka cudowna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-)
Usuńmoje kiepsko, chociaz dekoracje i prezenty są :)
OdpowiedzUsuńNo to nie aż tak kiepsko ;-)
UsuńU nas przygotowania to dekorowanie mieszkania i robienie jednej sałatki. Sprzątam na bieżąco, a resztę dań zamawiamy z restauracji.
OdpowiedzUsuńNo to Wy już wyrobieni ze wszystkim. Ja tez sprzątam na bieżąco, ale przed Świętami to się jakoś tak bardziej sprząta :-)
UsuńU mnie przygotowania jeszcze w lesie... Zupełnie nie mam na to czasu :D Na razie tylko część ciastek popieczona. Choinkę ubieram w sobotę, więc wtedy pewnie też zabiorę się za porządki :D
OdpowiedzUsuńAle coś się już dzieje w temacie więc to najważniejsze :-)
UsuńJa muszę dokupić ostatnie 2 prezenty i ugotować bigos :D i święta mogą nadchodzić
OdpowiedzUsuńBigos już mam! :D
UsuńPiękna relacja ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńU mnie choinka ubrana, lista zakupów zrobiona, od jutra zabieram się do pracy :-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
UsuńWzięłam się za gotowanie, a jutro zaczynam stroić dom!
OdpowiedzUsuńBrawo!
Usuń