23 listopada

Wybór imienia dla dziecka


Wybór imienia dla dziecka nie zawsze jest prosty. Chcemy, aby nasze dziecko czuło się w nim i z nim dobrze. Pamiętam, że mój Brat jeszcze jako nastolatek nie był zadowolony ze swojego imienia, wstydził się go. Dopiero w dorosłym życiu zamienił je w swój atut.




Dla naszej Córeczki mieliśmy dwie propozycje. W zasadzie Mąż miał. Umówiliśmy się, że jeśli będzie syn to imię wybiera mama, jeśli córka to tatuś. Oboje z Mężem jesteśmy tradycjonalistami, nie lubimy dziwnych, wymyślnych imion więc propozycję Męża zaakceptowałam bez wahania.

Bywa, że przy wyborze imienia chcą uczestniczyć wszyscy członkowie rodziny nawet i tej dalszej. Decyzję w tej kwestii powinni jednak podejmować sami rodzice. To oni muszą wybrać, myśląc tu przede wszystkim o dziecku, o jego przyszłości, a nie o niespełnionych fanaberiach rodziny. Nie należy sugerować się zdaniem innych, nawet najbliższych nam osób.

Jeśli już mamy wśród imion swoich faworytów to moim zdaniem warto zgłębić ich znaczenie. Nie po to, żeby bezsensownie dobierać imiona do porządanych u naszego dziecka cech charakterów, bo tego przecież wybór imienia nam nie zapewni i nie każda Alicja będzie towarzyska, a Agatka pracowita, ale po to aby poznać jego etymologię, pochodzenie. Czy wiesz co oznacza Twoje imię? Skąd się wywodzi? Co oznacza?

Wybierając imię dla dziecka warto zastanowić się nad tym jak i czy w ogóle będziemy mogli zdrabniać imię. To ważne, bo przecież niezbyt przyjaźnie brzmiałby Franciszek w kierunku kilkutygodniowego kruszynka. Franio, Franuś - przyznajcie sami - brzmi przesłodko i idealnie pasuje do małego szkraba.

Ważne jest też to, aby imię pasowało do nazwiska. Sami z Mężem zestawialiśmy jego propozycje z nazwiskiem, wsłuchując się uważnie czy wszystko do siebie pasuje. Zapisywaliśmy nawet imię i nazwisko Córeczki na kartce, aby zobaczyć też wizualnie jak całość będzie się prezentować w danym zestawieniu. Jeśli posiadasz długie nazwisko to imię powinno być raczej krótkie i odwrotnie. 

Jeśli wybierzesz dla dziecka imię popularne zapewnisz mu spokój duszy, nie będzie wyśmiewane przez kolegów. Jest jednak druga strona medalu czyli powszechność. Może bowiem zostać kolejną Julką lub Antosiem (ja jednak specjalnie by się tym nie przejmowała).

Z wyborem imienia wiąże się ogromna odpowiedzialność. To coś na lata, na całe życie w zasadzie. Nad wyborem imienia dla naszego dziecka warto pochylić się na dłużej. "Dotknąć"  temat z każdej strony, aby później niczego nie żałować.

A Wy jakie imiona wybraliście dla swoich dzieci? Czy lubicie swoje własne imiona? A może macie swoje ulubione?



P.S. Zapraszam do udziału w Mikołajkowym konkursie dla dzieci, który organizowany jest na moim fanpage`u wspólnie z Wydawnictwem Media Service Zawada.

26 komentarzy:

  1. Moje córki mają bardzo podobne i popularne imiona. Zdrobnienie je trochę różni, i cały czas je zdrabniam :) Bardzo lubię nasze polskie imiona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też preferuję używanie zdrobnień względem dzieci :-)

      Usuń
  2. Ja zdecydowanie preferuję proste imiona. Ponadto pamiętam, że kiedy ja rodziłam się akurat moje imię było często nadawane i w klasie czy to w szkole podstawowej, czy średniej były po 3 Eweliny- co mnie denerwowało:)Także swojemu synkowi nadaliśmy piękne, polskie imię, ale nie będące akurat na topie- JACEK:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swego czasu Eweliny były bardzo popularne. Mam 3 kuzynki :-)

      Jacek, też pięknie i nie jest takie "oklepane" :-)

      Usuń
  3. My także jesteśmy tradycyjni co do imion. Nie podobają nam się obcojęzyczne imiona lub jakieś wymyślone. My mamy 3,5 letniego Antosia (imię dostał po dziadku) i prawie 3 miesiecznego Nikosia- Nikodema. I tak na nich mówimy Antoś i Nikoś więc zdrobnienie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Imion jest na prawdę wiele,ale faktem jest,że wybór odpowiedniego jest niezwykle odpowiedzialny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie, wśród całej gamy wybrać to jedno, najpiękniejsze wgvnas :-)

      Usuń
  5. Ja jeszcze nie wybierałam, ale nie wyobrażam sobie, abym pół rodziny próbowało w to ingerować. To zdecydowanie sprawa rodziców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, a znam takie przypadki, że najwięcej do powiedzenia w tej kwestii miała rodzina.

      Usuń
  6. U nas córki to wiedziałam od dziecka jakie będzie i takie jest. Synka to jakoś tak spontanicznie wymyśliliśmy. W 5 minut :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przecudne kiedy już jako dziewczynka myśli się o imieniu dla swojego dziecka, też tak miałam, ale tamto imię by się nie sprawdziło współcześnie :D

      Usuń
  7. Mnie imię dla syna przyszło samo w połowie ciąży i wiedziałam, że to musi być to, choć wcześniej mnie to imię ani ziębiło, ani grzało ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem za klasycznymi, bezpiecznymi imionami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. My wybraliśmy tradycyjne imiona; Piotruś i Hubercik.;-) Dla nas są najpiękniejsze;-D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętam jak z mężem wybieraliśmy imię dla naszego syna :) Każdy na kartce wypisał imiona które mu się podobają, a później z tej skromnej listy wybraliśmy jedno :)
    Kiedy przyszedł syn na świat i spojrzałam na niego wybrałam mu zupełnie inne imię które do niego pasowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak jest właśnie, że ten ważny wybór to urok chwili :-) piękna historia.

      Usuń
  11. Ja wolę klasyczne imiona :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja preferuję imiona, które w każdej formie brzmi ładnie. Nie może ono ośmieszac. I mieszkające Pl wybieramy imiona Zapolska pisownia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To aby imię nie ośmieszało jest wymogiem USC podczas nadawania imion.

      Usuń
  13. Bardzo mądry wpis, moim zdaniem. Dobrze, że tak odpowiedzialnie wybieraliście imię dla swojego dziecka. Przecież, tak jak piszesz, będzie ono tego imienia później używać przez całe życie. Słyszałam już kiedyś o rożnych pomysłach nieodpowiedzialnych rodziców... Na szczęście, jakieś zabawne, wymyślone przydomki w roli imion nie są chyba dozwolone przez Urząd. Bo przecież to, co pasuje do małego, słodkiego maluszka, nie będzie później pasować do poważnej kobiety czy dojrzałego mężczyzny. To fajne, że tak poważnie do tego podeszliście, że dopasowywaliście imię dziecka do nazwiska itp, żeby później nie trzeba było łamać sobie języka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz rodzice mają różne przedziwne pomysły co do imion dla dziecka... Czasem jak się słyszy to ręce opadają, ale cóż... Nie każdy do tak ważnwgo wbrew pozorom wyboru, podchodzi odpowiedzialnie.

      Usuń

Dziękuję za Twoją obecność.
Komentując, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Nie spamuj. Nie reklamuj. Odwiedzam każdego blogera, który pozostawi po sobie sensowny ślad.
Jeśli spodobał Ci się ten post udostępnij go na Facebooku.

Copyright © 2016 Vademecum Mamy , Blogger