Zbliża się okres wszechobecnych przeziębień, infekcji, kataru, kaszlu itd, itp. Ja w takich przypadkach na pierwszy ogień wrzucam domowe sposoby, które potrafią całkowicie zwalczyć wszelkie dolegliwości, pod warunkiem, że zastosujemy je oczywiście odpowiednio wcześnie, już przy pierwszych objawach gorszego samopoczucia. Mam kilka swoich ulubionych, które ratowały mi życie nawet podczas ciąży kiedy stosowanie medykamentów było wykluczone. Dziś chciałabym się z Wami podzielić.
(źródło: wysokieobcasy.pl)
1. Syrop z cebuli
Pomocny przy kaszlu i bólu gardła. Drobno pokrojone kawałki cebuli zasypuję cukrem i odstawiam w ciepłe miejsce na ok. dobę. Syrop z cebuli należy spożywać ok. 3-5 razy na dzień, wtedy będzie pomocny. Dla mnie jego smak jest wstrętny, ale wiem też, że jest pomocny dlatego mimo wszystko do niego wracam. Przy tym specyfiku nasze otoczenie musi uzbroić się w cierpliwość, gdyż zionąć będziemy aromatem niezbyt przyjemnym.
2. Okład z liści kapusty
To sposób mojej babci. Wiele kobiet zna liście kapusty z okresu kiedy karmiły piersią, wówczas taki niepozorny listek potrafi baaaardzo pomóc przy zastoju czy zapaleniu tworzącym się w piersiach. Przy laktacji posługujemy się zimniutką kapuchą wprost z lodówki, a tutaj? Tutaj odwrotnie, liść kapusty wkładamy na kilka minut do gorącej wody, wyciągamy, rozbijamy tłuczkiem i przykładamy do szyi. Efekt dużo lepszy jeśli owiniemy się jeszcze szalikiem.
Dobra na kaszel. Do miski z gorącą wodą dodajemy kilka kropel olejku. Może być eukaliptusowy, miętowy lub sosnowy. Nachylamy się nad miską i wdychamy przez ok. 15 minut. Dobrze jest jeszcze dodatkowo nakryć na głowę i miskę ręcznik, aby opary nie uciekały w eter.
4. Rosół
Dobry nie tylko na kaca, ale i na zapchane zatoki. Najlepiej aby był jak najbardziej tłusty no i obowiązkowo gorący. Rosół przy przeziębieniu ułatwi pozbywanie się śluzu zalegającego w górnych drogach oddechowym.
Wyśmienity na przeziębienie. Należy zetrzeć buraka, zasypać go cukrem i gotować przez ok. 20 minut, aż wypuści sok. Wypijamy jedną porcję dobowo przestudzonego syropu.
6. Płukanka z ziół lub soli
Zadziała przy bólu gardła. Do przygotowania potrzebna jest jedynie ciepła woda i zioła, do wyboru: szałwia, tymianek, rzepik. Można także zastosować zwykłą sól, wtedy zyskamy właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne.
7. Chrzan
Posiada właściwości bakteriobójcze i przeciwwirusowe. Jest jedną z bardziej skutecznych metod domowych jeśli chodzi o łagodzenie kataru. Można wdychać aromat świeżo startego chrzanu lub zjeść go troszeczkę. efekt murowany!
Ma właściwości przeciwwirusowe i antybakteryjne. Jest zalecany przy przeziębieniu. Jedna z najbardziej znanych metod naturalnej walki z przeziębieniami. Można go przyjmować w różnych postaciach, posmarować nim chlebek lub dodać do ciepłego mleka z miodem. Ja preferuję tę drugą opcję właśnie. Muszę przyznać, że czosnek również (podobnie jak i cebula) niejednokrotnie wydobył mnie z opresji. Podobnie jak w przypadku cebuli, trzeba zrobić sobie zapasy gumy do żucia i dobrej pasty do zębów.
9. Herbata z miodem i cytryną lub sokiem malinowym
O tak. Nawet dziś, po rytuale "przedświątecznego mycia okien" pozwoliłam sobie na tę pyszną przyjemność. Tak po prostu zapobiegawczo, dla rozgrzania. Miód osadza się na błonach śluzowych i łagodzi podrażnienia gardła oraz działa hamująco na rozmnażanie się bakterii. Sok z malin działa jak "antybiotyk", a cytryna ułatwia przełykanie obolałemu gardłu.
10. Herbata ziołowa
Najlepiej działa z czarnego bzu (choć ja wolę stosować syrop z czarnego bzu, jest fantastyczny, polecam!), lipy lub malin. Wszystkie te specyfiki działają napotnie, co jest niezwykle ważne kiedy dopada nas gorączka. Herbatki pomagają obniżyć temperaturę ciała, a pocąc się pozbywamy się z naszego organizmu toksyn.
A TERAZ NAJWAŻNIEJSZE!
Pewnego razu złapałam infekcję. Byłam wtedy szaloną nastolatką, która myślała, że szybko i samo przejdzie. Wszelkie powyższe eliksiry brzydziły mnie. Nie przeszło. Musiałam więc udać się do lekarza. I pamiętam znakomicie to co wtedy mi powiedział. A mianowicie, że przy KAŻDEJ infekcji najważniejsze jest NAWADNIANIE organizmu. Pić, pić i jeszcze raz pić. Wodę, herbaty, herbatki. Pomogą one szybciej pozbyć się z organizmu wszelkich drobnoustrojów. I tej zasady od tamtego czasu trzymam się przy przeziębieniach rękoma i nogami.
A czy Wy przy przeziębieniu także stosujecie domowe sposoby? Jakie są wasze ulubione i najbardziej pomocne? Czekam na Wasze opinie.
Uwielbiam czosnek i uwielbiam cebulę ;) Często dokładam do sałatek czy potraw, myślę, że to dobrze chroni mnie przed choróbkami ;D
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że ma to w tym swój udział :-)
UsuńZaskoczyłaś mnie kapustą! Mimo że jako sposób na stany zapalne w piersiach jest mi dobrze znana.
OdpowiedzUsuńMało osób zna tę właściwość kapusty :-)
UsuńOdpukać... chorujemy dość rzadko, ale większość sposobów jest mi doskonale znana - począwszy od syropu z cebuli, przez czosnek z mlekiem, po przepyszny rosołek 😋 nie znałam sposobu z kapusty ogrzewanej i chrzan mnie zaskoczył, gdyż bardzo go lubię, a nie stosowałam nigdy przy przeziębieniu 🤔
OdpowiedzUsuńBardzo pożyteczny wpis!
Cały czas uczymy się nowych rzeczy :-) dziękuję!
UsuńJak przeziębienie to pod ciepły koc i leżę, póki nie dostanę gorączki (bo wtedy już nic, jak lecę do lekarza) A tak staram się ratować domowymi sposobami, herbatka z cytryną i miodem, czosnek z cytryną, dużo owoców, warzyw i jak piszesz dużo picia. :)
OdpowiedzUsuńMnie też jak już na dobre rozłoży to koniecznie idę do lekarza :-)
UsuńKapusty nie stosowałam jeszcze, resztę owszem :-)
OdpowiedzUsuńBo to znane sposoby :-)
UsuńRosołek najlepszy :D
OdpowiedzUsuńI najsmaczniejszy :-)
UsuńU mnie najlepiej działa miód, cytryna i imbir :)
OdpowiedzUsuńO własnie. Zapomniałam o imbirze!
UsuńWiększość z nich znam z dzieciństwa, teraz jednak sama rzadko stosuję te metody :)
OdpowiedzUsuńWolisz od razu medykamenty?;
UsuńGarść przydatnych rad.
OdpowiedzUsuńDzieki
Proszę bardzo i na zdrowie!
UsuńU nas zawsze sprawdzają sie inhalacje :)
OdpowiedzUsuńNam też pomagają :-)
Usuńczęść znałam, a część nie :)
OdpowiedzUsuńZawsze warto wiedzieć więcej :-)
UsuńZnam je wszystkie choć do chrzanu za bardzo przekonać się nie mogę. Za to czosnek to podstawa.
OdpowiedzUsuńCzosnek ja uwielbiam :-)
UsuńZnam je wszystkie choć do chrzanu za bardzo przekonać się nie mogę. Za to czosnek to podstawa.
OdpowiedzUsuńCzosnek ja uwielbiam :-)
Usuńu mnie sprawdza sie wywar z cebuli, cebula na surowo, imbir i cytryna
OdpowiedzUsuńSyrop z cebuli jest świetny choć jego smak pozostawia wg mnie wiele do życzenia :-)
UsuńFajne i przydatne sposoby <3
OdpowiedzUsuńWarto je znać :-)
UsuńOd jakiegoś czasu czasu na przeziębienie stosuje tylko naturalne mwrody. U nas rzadzi cytryna, miod, imbir i oczywiście syrop z buraka 😀
OdpowiedzUsuńJa zapomniałam o imbirze, a tez stosuję :-)
UsuńZ tych punktów znam tylko syrop z cebuli, inhalacje, rosół i herbatę. Taki czas teraz, że z pewnością Twoje porady się przydadzą nie jednej osobie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. W tym okresie własnie taka wiedza się przydaje :-)
UsuńNigdy nie biorę leków przy przeziębieniu, same naturalne metody :) Pamiętam o nawodnieniu.
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze!
UsuńGdy łapie mnie przeziębienie, lubię kanapki z pasztetem i plasterkami czosnku. Znam je od czasów, gdy byłam dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńOj tak, chlebek posmarowany czosnkiem to jest coś :-)
UsuńO tak syrop z ceuli na mnie świetnie działa :)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest skuteczny :-)
UsuńIle to jest porcja soku z buraka? Całość, która się ugotuje czy łyżeczka?
OdpowiedzUsuńJą wypijam zazwyczaj 3 łyżeczki. Albo naraz 3, albo rozdzielam i tak jedna rano, jedna w południe, jedna wieczorem.
UsuńSok z buraka faktycznie łagodzi podrażnienia gardła w trakcie przeziębienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny jest :-)
UsuńSuper sposoby - zawsze je stosuje! Polecam także miksturę z imbiru i miodu: Gdy tylko coś nas zaczyna łapać - przeziębienie- najlepiej na noc zrobić miksturę: imbir w proszku - przyprawa- 2 łyżeczki, zalać to miodem, wymieszać na tzw:,,papkę" i zjeść (nie jest super pyszne) - ale skuteczne. Położyć się do łóżka pod kołdrę i wygrzać, rano jak ręką odjął...Polecam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wypróbuje jeśli będzie trzeba. Uzywamy tez imbiru, ale swiezego do herbaty. Tego sposobu o którym piszesz nie znałam :-)
UsuńWszystko znamy i stosujemy:) Polecam także bańki bezogniowe- rewelacja! Smalec gęsi- do nacierania pleców i klatki piersiowej. Dużo dużo ciepłego picia, u nas na zmianę sok z bzu, aronii, maliny, pigwy, do tego lipa lub mięta, imbir, cytryna:) Najlepsze leki:)
OdpowiedzUsuńBaniek nigdy nie stosowałam...
UsuńWszystkie sposoby stosuję :) Na sobie i rodzinie. Nawadnianie to podstawa, mnie zawsze bardzo się chce pić, to sygnał odwodnienia. Młody 2,5 roku bez antybiotyku :) Uważam to za sukces
OdpowiedzUsuńSukces ogromny! Trzeba przyznać!
Usuń