25 października

ZIAJA - krem rozjaśniający cienie pod oczami z bławatkiem

Firma Ziaja została założona w 1989 roku przez farmaceutów Aleksandrę i Zenona Ziaja. To chyba wszystkim znana, polska marka, która obecnie ma w swej ofercie ok. 1000 produktów przyjaznych dla środowiska i nietestowanych na zwierzętach, w których zawartość konserwantów ograniczono do minimum. 

A czy wiecie, że pierwszym produktem stworzonym przez Ziaję był naturalny krem oliwkowy, który do dziś cieszy się ogromną popularnością? 

Ziaja na stałe zagościła w mojej pielęgnacji. Z powodzeniem używam wielu ich produktów. Firma produkuje kosmetyki pielęgnacyjne nie tylko dla kobiet, ale także dla mężczyzn i dzieci. To prężnie działająca firma, która stale się rozwija dlatego też lubię za każdym razem podczas wizyty w stacjonarnym sklepie Ziaja, sięgnąć po nowości z którymi dotychczas nie miałam okazji się zapoznać. 

Jako posiadaczka lekkich cieni pod oczami staram się dobierać produkty w ten sposób, aby pomogły mi nieco zwalczyć lub ukryć ten problem. Dlatego też podczas ostatniej wizyty w sklepie Ziaja, wpadł w moje ręce krem pod oczy i na powieki rozjaśniający cienie, z bławatkiem. Cena była oszałamiająca, kremik kosztował ok. 6 zł. Uznałam więc, że grzech nie kupić i nie wypróbować.



Krem skrywa się w zgrabnej, plastikowej tubce z precyzyjnym aplikatorem, który jest bardzo higieniczny. Krem ma lekką konsystencję, która po naniesieniu na skóre pozostawia jednak uczucie lepkości.

Niestety. Po 2 miesiącach regularnego stosowania kremu (nakładam rano i wieczorem) nie zauważyłam efektu choć minimalnego rozjaśnienia cieni. Tak więc tej funkcji krem nie spełnia w moim przypadku w ogóle. Warto jednak podkreślić, że krem fajnie nawilża okolice oczu. Łatwo się wchłania, ma subtelny zapach. Skóra jest naprawdę przyjemnie nawilżona więc polecam go chociażby z tego względu. Tym bardziej biorąc pod uwagę jego śmiesznie niską cenę. Jeśli jednak borykacie się z problemem cieni pod oczami i zależy Wam na ich zniwelowaniu, to radzę poszukać czegoś innego. 

A może znacie jakieś dobre sposoby/kosmetyki na rozjaśnienie cieni pod oczami? 

16 komentarzy:

  1. Nie znam tego kremiku, ale lubię z chabrem Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, muszę się rozejrzeć za nim :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie sprawdził się tak w 100%. :(
    Ja uwielbia ich produkty i póki co, wszystko mi się od nich sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego kremu ale nie mam problemu z cieniami pod oczami ;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go i na początku byłam zadowolona, potem już nie :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja mama uwielbia kosmetyki tej marki, ja natomiast niekoniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No więc ja bym się z mamą dogadała : na pewno ma też swoje ulubione :-)

      Usuń
  7. Miałam kilka ich kremów, ale jakoś szału nie było, a ponieważ nawet krem-maseczka z serii pro mnie nie zachwyciły to już sobie odpuściłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdemu Ziaja przypadnie do gustu, ale chyba każdy ją zna :-)

      Usuń
  8. Szkoda, że nie rozjaśnia cieni pod oczami :( Szukam czegoś co mi z tym pomoże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety. Ja też wciąż szukam dla swoich cieni kremu idealnego :(

      Usuń

Dziękuję za Twoją obecność.
Komentując, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Nie spamuj. Nie reklamuj. Odwiedzam każdego blogera, który pozostawi po sobie sensowny ślad.
Jeśli spodobał Ci się ten post udostępnij go na Facebooku.

Copyright © 2016 Vademecum Mamy , Blogger