Witajcie!
Czy Wasze dzieciaki mają już za sobą tworzenie drzewa genealogicznego? Jeśli nie to koniecznie zapoznajcie się z moją moją dzisiejszą propozycją od Wydawnictwa Esteri. Zapraszam!
Do dziś pamiętam kiedy w podstawówce, na lekcji historii otrzymałam zadanie stworzenia drzewa genealogicznego mojej rodziny. Pamiętam jaka to była dla mnie frajda. Dziadkowie mieszkający wówczas ok. 300 km dalej, przesyłali mi listownie zdjęcia poszczególnych przodków. Faktycznie czułam się wówczas jak mały detektyw, który odkrywa nieodgadnione tajemnice.
Moje drzewo rodzinne to literacki pomysł Anny Manso oraz Susany del Bano. Natomiast polski tekst stworzyła Ewa Chotomska.
Książka przypomina swoim formatem album, klaser.
Na każdej stronie znajdziemy kolejne powiązania rodzinne, poczynając od naszych rodziców, a kończąc na dalszych krewnych.
Bohaterką książeczki jest Sara. Sprytna dziewczynka, która idealnie odnajduje się w roli małej detektywki i z entuzjazmem odkrywa kolejne karty historii swojej rodziny.
Na końcu książki znajdziemy puste drzewo genealogiczne, które możemy wraz z dzieckiem uzupełnić odpowiednimi zdjęciami. Po przeczytaniu lektury z pewnością każde dziecko zechce stworzyć własne drzewo rodzinne. Autorki uprzedziły życzenia dzieci i stworzyły właśnie taki szablon.
W książce znajdziemy oryginalne ilustracje przedstawiające nie tylko Sarę w trakcie jej poszukiwań, ale także poznamy dzięki nim kolejno wszystkich członków jej rodziny. Nie wiem jak to określić słowami, ale grafika ma w sobie coś takiego, że rzeczywiście wprowadza czytelnika w pewien rodzaj tajemniczości.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Esteri
W szkole mieliśmy za zadanie stworzyć drzewo genealogiczne. To byla swietna zabawa
OdpowiedzUsuńŚwietna pozycja, warto dokupić do dziecięcej biblioteczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka , pozwalająca poznać nasze korzenie.
OdpowiedzUsuńAle super sprawa, myślę że jeszcze jesteśmy trochę za mali 4 latka, ale w przyszłości na pewno zrobimy :)
OdpowiedzUsuńale mega :D Podoba mi się
OdpowiedzUsuńO kurcze! Fantastyczna książka! Warto kupić jeszcze przed świętami a później skorzystać z okazji spotkania świątecznego z rodziną i wspólnie uzupełnić rodzinne drzewo genaologiczne. Ciekawa jestem do którego pokolenia byśmy doszli :)
OdpowiedzUsuńJej, super książeczka <3
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy z nas powinien mieć taką pozycję. Nie tylko świetna zabawa, ale i pamiątka
OdpowiedzUsuńKiedyś w szkole robiłam drzewo genealogiczne. Mam je do tej pory i kiedyś pokaże je synkowi i kilka rzeczy mu opowiem :) I zrobimy razem jego drzewo :)
OdpowiedzUsuńTeż to pamiętam z podstawówki. Najgorzej jak się dochodzi do dalszych kuzynek - "i ona wyszła za mąż i teraz jest Jabłońska. Albo nie, Wiśniewska. No jakiś owoc." :D
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na poznanie swojej rodziny 👍
OdpowiedzUsuńWow! Super sprawa! Szkoda, że nie było takich kiedy byłam mała
OdpowiedzUsuńcudna pozycja, muszę nabyć dla moich chłopców
OdpowiedzUsuńI teraz wszystkie dzieci podczas Wigilii będą zbierać informacje od dziadków na temat swoich przodków. To może być świetna rodzinna zabawa:)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka! Ja też pamiętam swoje drzewo genealogiczne. Zaangażowałam w akcję całą rodzinę i z ochoczo mi pomagali. :)
OdpowiedzUsuńZnakomite wydanie. Chyba pomyślę o zakupie tego drzewka w formie książkowej :)
OdpowiedzUsuńU nas Młody stworzył nasze rodzinne drzewo genealogiczne ale takie póki co bez zdjęć tylko z opisami Czas chyba uzupełnić je o fotografie ☺
OdpowiedzUsuńDo stworzenia drzewa genealogicznego rodziny zmusiły nas okoliczności. To było córki zadanie domowe, więc razem z dziadkami zabraliśmy się za odkurzanie przeszłości. Propozycja wydawnictwa jest świetna! Chyba taką kupimy.
OdpowiedzUsuńDo stworzenia drzewa genealogicznego rodziny zmusiły nas okoliczności. To było córki zadanie domowe, więc razem z dziadkami zabraliśmy się za odkurzanie przeszłości. Propozycja wydawnictwa jest świetna! Chyba taką kupimy.
OdpowiedzUsuń