24 września

Intrygująca seria perfum ARASHE od Maybe Cosmetics.

Witajcie!

Dziś dla odmiany kosmetycznie! A raczej zapachowo, perfumowo. Mam przyjemność testować perfumy marki ARASHE, których producentem jest firma kosmetyczna Maybe Cosmetics. Zapraszam Was po więcej szczegółów! 

Kiedy otworzyłam karton z przesyłką, moim oczom ukazało się pięć biało-złotych, eleganckich kartoników. Juz wtedy wiedziałam, że zapachy nie będę nudne i zagwarantują moc zapachowych wrażeń. I tak też się stało!

Każdy flakonik jest przezroczysty i ujawnia kolor danego perfumu. Na każdej buteleczce widnieje złota plakietka z nazwą perfumu. Zwieńczeniem eleganckiej formy jest duża, złota zatyczka. 




Misam

Nuta głowy : kwiat kaktusa

Nuta serca : jaśmin, kwiat róży, frezja

Nuta bazy : nuty drzewne, cedr

Zaczynam od tego zapachu, bo to zdecydowanie mój nr 1 z całej kolekcji! Niezwykle lekki, kobiecy, orzeźwiający! Idealnie nadaje się na ciepłe dni. Świeże, kwiatowe nuty idealnie współgrają z drzewnymi zapachami bazy. Zapach spodoba się młodym, aktywnym kobietom, które lubią zaskakiwać!



Ahlena 

Nuta głowy : mandarynka, jaśmin, imbir

Nuta serca : sól, wanilia

Nuta bazy : kaszmir, drzewo sandałowe

Zapach sam w sobie bardzo słodki, ale tylko w pierwszych momentach po nałożeniu na skórę. Później, z każdą kolejną chwilą, sukcesywnie zmienia tony na bardziej zmysłowe i subtelne. Lubię go, ale raczej nie używam go rano. Wieczór to idealny moment dla tego zapachu, aby móc wydobyć z niego to co najlepsze. 

Elnath

Nuta głowy: pieprz różowy, kwiat pomarańczy

Nuta serca : kawa, jaśmin, lukrecja

Nuta bazy : wanilia, paczula, cedr, kaszmir

Kiedy zobaczyłam, że w nutach serca skrywa się lukrecja pomyślałam sobie NIE. Jednak po pierwszym kontakcie nosa z tym zapachem byłam bardzo mile zaskoczona. Choć zapach zupełnie nie w moim stylu to jednak udało mu się mnie do siebie przekonać. Oryginalne połączenia stworzyły tutaj coś niesamowitego. Zaskakujący zapach, który ma kilka odsłon. Idealny moim zdaniem na takie okazje jak spotkanie biznesowe. Dlaczego? Bo zakreśli wokół kobiety jej pewność siebie i kreatywność. 

Hadar

Nuta głowy : migdał, kawa

Nuta serca : tuberoza, jaśmin

Nuta bazy : fasolka tonka, kakao, drzewo sandałowe, wanilia

Ten zapach jest niesamowity! Niezwykle aromatyczny, bardzo kobiecy. Długo utrzymuje się na skórze. Lubi zaskakiwać swoimi kompozycjami w każdym momencie. Kiedy po raz pierwszy go użyłam, miałam wrażenie, że na mojej skórze o każdej kolejnej porze dnia pojawia się zupełnie inny zapach. Za każdym razem jednak był to zapach bardzo intrygujący i tajemniczy.  Zapach dla kobiet, które nie lubią nudy!

Shaula

Nuta głowy : liść czarnej porzeczki

Nuta serca : róża, frezja

Nuta bazy : wanilia, paczula, nuty drzewne

Ten zapach podarowałam mojej Mamie, z okazji urodzin. Jest zachwycona! To zapach stworzony wprost dla niej. Myślę, że ten zapach to właśnie taki zapach stworzony dla dojrzałych, pewnych siebie kobiet, które już sporo osiągnęły, ale nie osiadają na laurach i nadal są aktywne i niezależne. To bardzo elegancki, kobiecy zapach. Wielki plus za jego trwałość! 

Reasumując, muszę przyznać, że cała seria zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie! Ogromny plus za różnorodność zapachów, myślę, że każda kobieta znajdzie w tej gamie coś dla siebie. Dodatkowym atutem jest trwałość. Nie spodziewałam się tego, że jeszcze wieczorem będę czuła na sobie te niezwykłe zapachy, a jednak tak było! Kolejną zaletą jest także cena. Okazuje się, że te ciekawe zapachy możemy nabyć już za 49,99 złotych w drogeriach Natura oraz renomowanych salonach fryzjerskich i kosmetycznych. 

O wszystkich zapachach możecie szczegółowo przeczytać TUTAJ

Za mozliwość współpracy składam serdeczne podziękowania marce Maybe Cosmetics







52 komentarze:

  1. zapachy cytrusowe moglyby mnie przekonać do siebie , takie lubię najbardziej. Ztych to moze Alhena by mi się spodobal

    OdpowiedzUsuń
  2. najbardziej zaciekawił mnie zapach Hadar, dla mnie dość nietypowy. Ciekawe czy by mi się spodobał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie ten to inny, wybór jest dość szeroki :-)

      Usuń
  3. Poznałam te zapachy i muszę przyznać, że zrobiły na manie pozytywne wrażenie, zwłaszcza Hadar, ale pozostałe też bardzo polubiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię jaśminowe, ale inne też wydają się ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne opakowania:) muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej marki, zapachów również, jednak kiedy czytam o perfumach zawsze intryguje mnie ich zapach. Ps. Śliczne zdjęcia. 🙂

    OdpowiedzUsuń
  7. Musialabym powachac, ale peezentuja sie zachecajaco

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam firmy, ale nuta frezji i czarnej porzeczki i ładna butelka to kuszące czynniki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ one pięknie wyglądają. Już same opakowania kuszą, a co dopiero zapachy!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tych perfum, ale jestem ciekawa zapachów. A ja perfumy uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Firma jest mi nieznana. Już dawno nie kupowałam perfum, bo zawsze przynosi na urodziny koleżanka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Elegancko się prezentują...
    Lubię takie perfumy z jednej firmy...

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie tą marką. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku jakie piękne! Kolekcja takich perfum jest wręcz wymarzona!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakoś co do perfum jestem konserwatywna. Mam ulubione zapachy i ciężko mnie przekonać do czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie szukałam czegoś na prezent

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam firmy, nie znam zapachów.
    Bardzo ładne opakowania i zachęcajaca recenzja.
    Lubię zmieniac zapachy, więc wypróbuję.
    Pozdrawiam!
    Irena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Na który masz oko? :-)

      Usuń
  18. Perfumy zawsze nowe są mile widziane

    OdpowiedzUsuń
  19. Cena całkiem przystępna. Jeszcze nie umiem sobie wyobrazić zestawu tych wymienionych produktów składających się na perfum...

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam Hadar - ale powiem szczerze, że kawy i migdałów w nim nie wyczuwam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją obecność.
Komentując, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Nie spamuj. Nie reklamuj. Odwiedzam każdego blogera, który pozostawi po sobie sensowny ślad.
Jeśli spodobał Ci się ten post udostępnij go na Facebooku.

Copyright © 2016 Vademecum Mamy , Blogger