05 sierpnia

Sekret pustej książki - czyli wciągające przygody dwóch niepozornych dziewczynek.

Witajcie.

Dziś przychodzę do Was z recenzją zupełnej nowości od Wydawnictwa Skrzat, która miała swoją premierę całkiem niedawno, bo 22 lipca. Zapraszam!


Sekret pustej książki to pełna przygód twórczość Marty Kucharz. Książka opowiada o przygodach dwóch dziewczynek. Hania to sympatyczna, acz leniwa dziewczynka, która podczas przeprowadzki do nowego domu, poznaje Aurelię - mola książkowego o ogromnej wiedzy. 

Początkowo dwie dziewczynki podchodzą do siebie z ogromnym dystansem. Hania postrzega Aurelię jako okropną nudziarę. Jednak wszystko odmienia się błyskawicznie, kiedy to pewnego dnia natrafiają na tajemniczą, niezapisaną, pustą książkę, którą odnajdują w starej biblioteczce Hani, znajdującej się w jej nowym domu. Jak się jednak okazuje, ostatnia strona owej książki skrywa w sobie tajemną wiadomość, która rozpoczyna pełną przygód i detektywistycznych wątków opowieść. We wszystkich przygodach dziewczynkom towarzyszy czarny jak smoła kot Aurelii - Leopold.


Dziewczynki odkrywając tajemniczą wiadomość, natrafiają na kolejne wskazówki, które mają doprowadzić je do niezwykłego skarbu. Czym okaże się ukryty skarb? Czy dziewczynkom uda się go znaleźć? Koniecznie sięgnijcie ze swoimi pociechami po tę książeczkę, aby poznać odpowiedzi na te oraz inne pytania!


Ilustracje znajdujące się w książce są skromne i proste, ale nad wyraz przyjemne dla oka. Przedstawiają w bardzo sympatyczny sposób dwie główne bohaterki oraz ujawniają odkrywane kolejno zagadki. Publikacja posiada twardą okładkę co jest dla mnie zawsze ogromnym plusem. Czcionka znajdująca się w książce jest duża i przejrzysta dzięki czemu będą mogły po nią sięgnąć już dzieciaki rozpoczynające swoją przygodę z samodzielnym czytaniem. 

Osobiście przyznam Wam, że zakończenie książki jest bardzo zaskakujące i wartościowe. Jestem pewna, że takiego rozwiązania sprawy Wasze dzieciaki nie będą się spodziewać! Chcecie zafundować im podróż we wciągająca historię tych dwóch niezwykłych dziewczynek? Nie czekajcie, sięgnijcie po Sekret pustej książki już teraz. 

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Skrzat oraz Dominice Smoleń. 

47 komentarzy:

  1. W dzieciństwie uwielbiałam czytać takie książki i razem z bohaterami odkrywać tajemnice. :) Tytuł zapisuję, będzie świetnym, urodzinowym prezentem dla dziewczynki z rodziny. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, że taka wartościowa książka jest dostępna na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy pomysł na fabułę - prawie pusta książka, która prowadzi do skarbu :D Może i warto ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się wspaniała książka idealna propozycja na wakacyjny czas. 🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie baje, zajmują mi z córką więcej czasu niż to co zaplanowałam dla siebie poczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładna książeczka, ciekawa fabuła a ilustracje przyciągają uwagę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda ciekawie, zapisuję na liście dla córki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna i kolorowa książka. Dzieci na bank będą zadowoleni ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisuję może kupię jakiemuś dziecku w rodzinie bo wydaje się być naprawdę godna uwagi:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie zilustrowana :). Aktualnie nie miałabym jej komu sprezentować, ale jeszcze trochę poczekam i byłaby w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajnie się zapowiada, bede w księgarni zerknę na nią sobie

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje dzieci lubia ksiazki o sekretach. Ta jest do tego pięknie ilustrowana, więc tym bardziej się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładna książka dla dzieci

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja córka jest jeszcze za mała na taką książeczkę

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że to świetna i bardzo wartościowa pozycja. Szkoda, że nie mam komu jej kupić :(

    OdpowiedzUsuń
  16. zapowiada się ciekawa książka dla ciut starszych młodszych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. OO...muszę podrzucić tę książke mojej córce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetnie się czytało tę książeczkę i już nie mogę się doczekać jak będę mogła ją dać córce do czytania :) Dla dziewczynek to będzie sama przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Mi samej się bardzo spodobała, a co dopiero naszym dziewczynkom :-)

      Usuń

Dziękuję za Twoją obecność.
Komentując, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Nie spamuj. Nie reklamuj. Odwiedzam każdego blogera, który pozostawi po sobie sensowny ślad.
Jeśli spodobał Ci się ten post udostępnij go na Facebooku.

Copyright © 2016 Vademecum Mamy , Blogger