Witajcie.
Dziś kolejny post z serii dla przyszłych i świeżo upieczonych mam. Jeszcze nie tak dawno sama urządzałam kącik pielęgnacyjny dla Córeczki. I choć byłam nowicjuszką, to nieskromnie przyznam, że poszło mi to nawet całkiem nieźle. To wyjątkowe miejsce z uwagi na to, iż początkowo duża część czasu to właśnie pielęgnacja małego człowieka. Ale nie tylko o maleństwo się tu rozchodzi. Nam, mamusiom i tatusiom, odpowiednio zorganizowane miejsce do pielęgnacji zapewni komfort i wygodę. Tym wpisem chciałabym uświadomić przyszłe (i obecne) mamy jak zorganizować idealny kącik pielęgnacyjny dla noworodka i niemowlaka. Zapraszam!
Choć od początku stworzyliśmy dla Córeczki jej oddzielny pokoik to jednak od samego początku zamieszkała ona w naszej sypialni. I tak jest do teraz. Skończyła 8 miesięcy. Jej pokoik służy do zabawy, a nasza sypialnia do spania. Nie zawsze rodzice mają możliwość urządzenia dziecku oddzielnego pokoju, ale to nic, bo przez pierwsze miesiące życia dziecko i tak prawdopodobnie wyląduje właśnie jak najbliżej rodziców. Posiadając fajny zamysł i niewielkie pieniądze można stworzyć fajną przestrzeń w której będziemy mogli pielęgnować naszego szkraba.
Numero uno!
Szalenie wygodnym rozwiązaniem jest oczywiście przewijak. My postanowiliśmy zainwestować w taki nakładany na łóżeczko. Zajmuje zdecydowanie mniej miejsca niż komoda z przewijakiem. Z kolei komoda ma ten plus, że możemy pomieścić w niej cały niemowlęcy arsenał (lub jego część). Przewijak to nie tylko wygodne i bezpieczne miejsce dla dziecka, ale także komfort dla kręgosłupa rodzica. Przewijak znajdujący się na odpowiedniej wysokości sprawi, że nie będziemy musieli pochylać się nad dzieckiem w trakcie przewijania. Ktoś pomyśli sobie "ach! co ona gada? przecież taka zmiana pampersa trwa chwilę, żadna sztuka na chwilę pochylić się nad dzieckiem". Uwierzcie mi. Przewijanie na łóżku to ogromna sztuka. Ja zrobiłam to kilka razy w pierwszych miesiącach życia Córki i kręgosłup po 30 sekundach krzyczał "nieeeeeeeeeeeee!". Za przewijak podziękują Wam głównie Wasze plecy :-)
Zdjęcia naszego przewijaka niestety nie dodam, ponieważ już dawno z niego nie korzystamy. I mimo, że w naszym przypadku służył nam raptem przez 3 miesiące to nie żałujemy jego zakupu. Dla pocieszenia powiem, ze niektóre mamy potrafią korzystać z przewijaka kilkanaście miesięcy (nie mam pojęcia jak to robią przy dziecku które już sie przekręca, siada, raczkuje itp.) więc być może i u Was będzie to wydatek na dłużej.
Zdjęcia naszego przewijaka niestety nie dodam, ponieważ już dawno z niego nie korzystamy. I mimo, że w naszym przypadku służył nam raptem przez 3 miesiące to nie żałujemy jego zakupu. Dla pocieszenia powiem, ze niektóre mamy potrafią korzystać z przewijaka kilkanaście miesięcy (nie mam pojęcia jak to robią przy dziecku które już sie przekręca, siada, raczkuje itp.) więc być może i u Was będzie to wydatek na dłużej.
Przydatne gadżety
Kiedy już wybierzemy idealny dla nas przewijak warto pomyśleć także o dodatkowych akcesoriach, które ułatwią i umilą pielęgnację malucha. Wszystkie niezbędne rzeczy musimy mieć na wyciągnięcie ręki, aby w trakcie zabiegów pielęgnacyjnych nie pozostawiać maluszka samego na przewijaku – wystarczy chwila nieuwagi, aby bobas zrobił wielkie BAM!. W zasięgu ręki (oraz wzroku) warto mieć pieluszki, podkłady higieniczne, termos z ciepłą, przegotowaną wodą, waciki do przemywania, kosmetyki dziecięce, sól fizjologiczną, aspirator do noska, szczoteczke do włosków czy nożyczki. Nie możemy też zapomnieć, aby zawsze mieć przygotowane w zanadrzu ubranko na zmianę. W pobliżu musimy mieć także coś co pozwoli zająć rokojarzonego malucha w przypadku gdyby limit jego cierpliwości został wyczerpany. W takiej sytuacji pomogą grzechotki, gryzaki, jakaś maskotka.
Pudła, pudełka, pudełeczka.
O ład i porządek w niemowlęcym kąciku zadbają pudełka i organizery, w których będziemy przechowywać najpotrzebniejsze rzeczy. Możemy wykorzystać wiklinowe koszyczki, plastikowe, materiałowe lub tekturowe kartony. Wszystko zależy od naszych preferencji. Wielkim hiciorem jest dla mnie organizer wieszany na łóżeczku! Choć wielu rodziców uważa go za zbędny gadżet, nam służy od samego początku i spełnia swoją rolę na piątkę z plusem.
Funkcjonalność i prostota
Najważniejsze jest to, aby miejsce do przewijania i pielęgnacji dziecka było praktyczne i wygodne. Warto postawić tu na minimalizm i prostotę. Wszystkie niezbędne przedmioty powinny być pod ręką, ale nie możemy przesadzać z ich ilością. Skoro używamy np. do pielęgnacji małego ciała oliwki, to schowajmy niepotrzebny balsam. Zbyt wiele rzeczy wprowadzi niepotrzebny chaos. Praktycznym dodatkiem w kąciku przewijania będzie lampka nocna dająca delikatne światło. Podczas nocnej pielęgnacji przyda się odrobina światła, aby przypadkiem nie założyć pampersa na odwrót :-)
My korzystamy z ledowej lampki oo dziecięcy designie. Daje lekkie, stłumione światło, które nie przeszkadza bobasowi.
Odpowiednio zorganizowane miejsce do pielęgnacji sprawi, że pielęgnacja malucha będzie zarówno dla maluszka, jak i dla nas prawdziwą przyjemnością.
A jak wyglądały lub wyglądają kąciki pielęgnacyjne Waszych pociech? Na co zwracałyście szczególną uwagę podczas tworzenia tego miejsca?
My korzystamy z ledowej lampki oo dziecięcy designie. Daje lekkie, stłumione światło, które nie przeszkadza bobasowi.
A jak wyglądały lub wyglądają kąciki pielęgnacyjne Waszych pociech? Na co zwracałyście szczególną uwagę podczas tworzenia tego miejsca?
Mam podobną lampkę chmurkę, tyle że niebieską. :) Ja mam komodę blisko łóżeczka. Na niej mam najważniejsze potrzebne rzeczy do pielęgnacji malucha. Wszystko pod ręką :)
OdpowiedzUsuńJa wszystkie rzeczy najpotrzebniejsze trzymam na swojej szafce nocnej :-)
UsuńŚwietny wpis! My również mamy przewijak na łóżeczku plus kilka koszyczków na komodzie - Właśnie pojawił się u mnie wpis odnoście pokoju Naszego syna.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog! Mamy wiele wspólnych tematów ;*
Buziaki, loveanea
Dziękuję! Widziałam pokoik, prześliczny!
Usuńmasz racje - funkcjopnalnosc i prostota przede wszystkim. U mnie tez wszystko dawałam i segregowałam do pudełek
OdpowiedzUsuńTak najwygodniej :-)
Usuńdobra organizacja to podstawa ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
UsuńWażne infomacje dla mam! Kiedyś może tu wrócę :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuńśliczny ten kącik. Mamy bardzo podobny tylko dla chłopca :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) to potrzebne miejsce :-)
UsuńMan taki kącik. Waciki, kremy i inne kosmetyki w jednym miejscu
OdpowiedzUsuńPraktycznie!
UsuńSuper wpis, bardzo przydatny :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńU nas bardzo spisał sie sam w sobie przewijak, początkowo chciałam go na komodzie, ale brakło miejsca w malusim pokoiki i do dzisiaj jest na łóżeczko nakładany. Super.
OdpowiedzUsuńDługo już z niego korzystacie?
UsuńJa to nigdy nie miałam ręki do wystroju wnętrz, ale lubię podziwiać dzieła innych ;)
OdpowiedzUsuńA ja nawet lubię takie rzeczy :-)
UsuńŻałuję, że nie kupiliśmy tej lampki bo wydaje mi sie, że tobyłaby idealna lampka do pokoju dziecięcego.Na razie łóżeczko synka jest w naszej sypialni, więc korzystamy po prostu z lampki nocnej w naszej sypialni. Przewijak wykorzystujemy do dziś - mamy taki montowany na komodę(idealny mebel do pomieszczenia ubranek synka).
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne porady - zwłaszcza ta o tym, żeby mieć pod ręką np,. śpioszki na przebranie, bo chłopcy lubią zmoczyć ubranko w trakcie zmiany pieluchy;)
Lampka idealnie się sprawdza w sypialni bobasa :-)
UsuńDziękuję!
mega :) szkoda, że nie bylo tego wpisu jakieś 5 lat temu :) pewnie bym skorzystala
OdpowiedzUsuńAch, no cóż. Trudno :-)
UsuńPodobają mi się takie drobiazgi, które ułatwiają życie:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać jak za parę lat sama będę urządzać taki pokój dla dziecka. A największą inspiracją zawsze są inni ludzie.
Choć moja mama zawsze ma zdanie, że nie powinno się zapeszać, a rzeczy kupować po urodzeniu. A jest zorganizowaną osobą, więc szokujące :D
Urządzanie pokoju dla dziecka to mega frajda!
UsuńNie mam dzieci, a gdy moja siostra była mała to - z racji małej ilości miejsca - nie mieliśmy specjalnego kącika. Było tylko łóżeczko, a przewijało się ją na łóżku. Nawet nie wiem czy były wtedy jakieś specjalne przewijaki na łóżeczko. Minęło już od tego czasu 14 lat.
OdpowiedzUsuńKiedyś było inaczrj, nie było takiego asortymentu dla bobasów :-)
UsuńPrzydatny wpis dla mam :D Pudełeczka na pewno pomogą zapanować nad ładem w danym pomieszczeniu ^^ Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMamom przyda się taka wiedza :-)
UsuńTeż kiedyś postawię na funkcjonalność to przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńTo priorytet.
UsuńPrzewijak na łóżeczku i organizer obok, plus trochę płaskiej przestrzeni w okolicy, żebym mogła odstawić pojemnik z wodą :P
OdpowiedzUsuńU mnie to samo :-)
UsuńTakie miejsce jest bardzo przydatne i ułatwia funkcjonowanie.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że tak!
Usuńpiękne przedmioty! I funkcjonalne
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :-)
UsuńZe względu na to, że syna kącik był w naszej sypialni musieliśmy tak urządzić jego kącik, aby nie zajmował dużo miejsca. Pomocne okazały się wszelkie organizery na łózeczko
OdpowiedzUsuńU mnie to też się sprawdza :-)
Usuńmniej jeszcze ten temat nie korci :) ale jak będę sama urządzać coś takiego to post się na pewno przyda;)
OdpowiedzUsuńNa przyszłość :-)
UsuńMój kącik pielęgnacyjny wyglądał bardzo podobnie. Uwielbiałam te materiałowe przyborniki przyczepiane do łóżeczka. Miałam ich kilka kolorystycznie pasujących do pościeli :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się sprawdzają! Potrafią naprawdę wiele pomieścić!
UsuńTeż jestem fanką przewijaka na łóżeczku, nie wiem jak można na stałe przewijać na łóżku czy podłodze. Moje plecy by ze mną nie rozmawiały dziś :) i też mamy przybornik powieszony na łóżeczku :)
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie. Przewijak to must have!
Usuń