11 listopada

Krem Carbo Detox Biały Węgiel - Bielenda

Cześć, cześć. 
Pisałam dla Was tę recenzję już raz, ale niestety złośliwy serwer zwariował i nagle, nie wiedzieć czemu, z zapełnionej strony powstała tabula rasa. Dlatego drugie podejście będzie ekspresowe, bo tam się troszkę rozpisałam, a teraz już się nieco zniechęciłam. Sami rozumiecie jak to bywa. 

Ostatnio głośno jest o czarnym węglu. Kolejne marki kosmetyczne wprowadzają swoje specyfiki, w których składzie możemy znaleźć to czarne złoto. Ja jednak jak zwykle postanowiłam wyłamać się z pewnych ram i zamiast czerni wybrałam biel. Nie wiem czy wiecie, ale Bielenda wypuściła na rynek linię BIAŁY WĘGIEL, która powstała z myślą o konsumentach, którzy chcieliby używać produktów węglowych jednak są uprzedzeni do czarnej barwy tychże kosmetyków. Autorska formuła kosmetyków w sposób unikatowy łączy czarny węgiel, białą glinkę oraz diament, tworząc produkty o idealnie białym kolorze oraz tych samych  właściwościach detoksykujących i odświeżających cerę, co klasyczne, czarne produkty węglowe.



Carbo Detox Biały Węgiel to krem nawilżająco-detoksykujący przeznaczony do skóry tłustej, mieszanej oraz wrażliwej. Krem można stosować zarówno na dzień jak i na noc. Połączenie węgla farmaceutycznego, sproszkowanego diamentu oraz białej glinki dokładnie oczyszcza skórę z toksyn, zwęża pory, redukuje poziom sebum. Krem zapobiega powstawaniu wyprysków, ładnie matuje i odtłuszcza błyszczącą cerę, optymalnie nawilża. Sprzyja znacznej poprawie wyglądu i kondycji naskórka. Kosmetyk stanowi swoisty ekran Anti- Pollution chroniący przed negatywnym wpływem zanieczyszczonego środowiska.

Węgiel farmaceutyczny - dzięki silnym właściwościom absorbującym posiada zdolność głębokiego oczyszczania skóry. Działa jak magnes: przyciąga i wchłania toksyny, martwy naskórek, nadmiar sebum oraz inne zanieczyszczenia z powierzchni oraz głębszych warstw skóry. Skutecznie oczyszcza zablokowane pory, wyrównuje koloryt skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków.

Sproszkowany diament - regeneruje, wygładza i rozświetla skórę, poprawia jej sprężystość.

Glinka biała - doskonale oczyszcza i złuszcza naskórek, zwęża pory. Rewitalizuje, odżywia i wygładza skórę, wpływa kojąco na skórę wrażliwą.




Moje spostrzeżenia:

Krem naprawdę doskonale nawilża, a przy tym widocznie matuje cerę i minimalizuje błyszczenie. Jego konsystencja jest lekka, krem szybko i łatwo się wchłania, nie pozostawiając na skórze nieprzyijemnego filmu. To powoduje, że krem świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Po nałożeniu skóra pozostaje gładka. Nie mam stety możliwości sprawdzenia jak krem działa na niedoskonałości. Zauważyłam jednak, że krem przy regularnym stosowaniu faktycznie wyrównuje koloryt skóry i sprawia, że staje się ona jakby nieco bledsza i jednolita. Krem ma przyjemny zapach. Nie podrażnia. Dzięki kremowej, lekkiej konsystencji jest bardzo wydajny. 
Krem spełnia moje oczekiwania i jestem pewna, że będę po niego sięgać regularnie. 

A czy Wy znacie tę niezwykłą, białą serię? Co sądzicie o kosmetykach na bazie węgla? 

52 komentarze:

  1. jesli dobrze nawilża, to mogłabym się śmiało na niego skusić ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam żel do twarzy z czarnym węglem i był całkiem fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki z węglem ostatnio wielu osobom przypadają do gustu :-)

      Usuń
  3. Kosmetyki na bazie węgla lubię, ale szczerze mówiąc, po Bielendę sięgam rzadko :). Trochę nawet zdziwiona jestem, że ten krem wypadł tak dobrze :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, teraz po Twoim komentarzu celowo poszukałam jakichś opinii o tym kremie i są naprawdę przychylne więc coś jednak w tym kremie jest :-)

      Usuń
  4. Nie miałam okazji go przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię kosmetyki na bazie węgla :) Teraz jest na to szał więc mogę przebierać w różnościach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, teraz jest na to boom i półki w drogeriach aż uginają się od tego typu kosmetyków :-)

      Usuń
  6. Bardzo lubię takie lekkie konsystencje kremów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bielendą jako markę lubię:) jej produkty są dobrej jakości

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tego kremu, ale mam teraz spore zapasy, więc się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak. Jeśli są zapasy to w pierwszej kolejności one :-)

      Usuń
  9. Krem dla mnie, muszę go wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię kosmetyki z tym składnikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiedziałam, że węgiel jest tak detoksykujący ?! Dziękuję za informacje ! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie jest. Polecan więc :-)
      Pozdrawiam i ja!

      Usuń
  12. Nie mam nic przeciwko czarnemu kosmetykowi - lubię tą ciemną wersję z aktywnym węglem..
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. jesli matuje to zdecydowanie cos dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matuje i to bardzo dobrze jak na krem za tę cenę :-)

      Usuń
  14. Nigdy nie miałam nic z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się na coś skusić. Mają żele, peelingi. Na pewno znalazlabyś coś dla siebie :-)

      Usuń
  15. jeszcze nie miałam, ale mega mnie ciekawi ten biały węgiel:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Tej serii z białym węglem jeszcze nie miałam więc może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lata temu miałem pielęgnację Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś nie jestem przekonana do tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mam zdania na temat węglowych kosmetyków. O białym węglu tym bardziej ;) Muszę zobaczyć, jakie dokładnie INCI ma te krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś nowego! Jeszcze nie stosowałam kosmetyków z białym węglem. Dla mnie ważne jest, żeby krem dobrze się wchłaniał i nie pozostawiał tłustej warstwy na skórze, a jeśli dodatkowo pięknie pachnie, to jestem na TAK. Przy następnych zakupach drogeryjnych skuszę się na Bielendę :-)
    Obecnie używam krem Tołpa Green Oils, nacznka. Z olejem z rózy stulistnej, także jest lekki, nie podrażnia skóry, ma przjeny zapach. Polecam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chwilowo nawet nie mam co patrzeć na kremy na dzień :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam, ale kojarzę opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam tak mało wymagającą cerę że nawet nie bardzo zwracam uwagę na to co sobie wcieram w twarz. Najczęściej kupuję cokolwiek z Olay :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę, ja nie mogę sobie pozwolić na taki komfort.

      Usuń
  24. Mam żel do twarzy z węglem od Bielendy i dobrze się sprawdza :)
    Jeśli ten krem matuje skórę, to chyba go muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnio Bielenda robi na mnie coraz lepsze wrażenie. Cieszę się, że krem Ci odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją obecność.
Komentując, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Nie spamuj. Nie reklamuj. Odwiedzam każdego blogera, który pozostawi po sobie sensowny ślad.
Jeśli spodobał Ci się ten post udostępnij go na Facebooku.

Copyright © 2016 Vademecum Mamy , Blogger